Legitymowanie przez policję bez podstawy prawnej a art 65 kw
Nie ograniczając analizy normatywnej wyłącznie do ustawy o Policji, należy zauważyć dodatkowo, że w perspektywie powołanego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego jako niezwykle wątpliwa jawi się jeszcze jedna kwestia wynikająca z ustaw szczegółowych regulujących kwestię legitymowania. Zauważyć bowiem należy, że niektóre z ustaw wskazują bardzo nieprecyzyjne, wręcz blankietowe przesłanki legitymowania. Przykładowo w cytowanej już ustawie o Strażach Gminnych jako przesłankę legitymowania wskazano „uzasadnione przypadki”. Takie zredagowanie warunków dopuszczalności istotnej dla obywatela czynności, w tym czynności, której odmowa wykonania sankcjonowana jest odpowiedzialnością wykroczeniową, jest niewystarczające.
Wykroczenie to można popełnić tylko umyślnie. W odniesieniu do zamiaru z jakim popełnione może być to wykroczenie dominuje pogląd, że może być popełnione tylko z zamiarem bezpośrednim, na co wskazuje ujęcie znamienia czasownikowego – „wprowadza” oznaczającego intencję z jaką działa sprawca. Zachowanie polegające na udzieleniu nieprawdziwych informacji o których mowa w art. 65§2 kw realizuje znamiona tego wykroczenia zawsze gdy istnieje – w konkretnych okolicznościach – podstawa faktyczna do ich żądania. W tym obejmuje sytuacje, w trakcie której Policja – jako uprawniona instytucja – żąda wskazania takich informacji o jakich mowa w komentowanym przepisie. Wobec obwinionej podjęto czynności legitymowania w związku z uzasadnionym podejrzeniem popełnienia wykroczenia z art. 116a§1 kw i w związku z tym funkcjonariusze Policji mieli podstawy faktyczne jak i prawne do uzyskania informacji o jej danych osobowych.
WYROK
Artykuł 65 § 2 kw penalizuje zachowania polegające na niespełnieniu obowiązku udzielenia informacji lub dokumentów. Sens tej regulacji oraz podstawa karygodności określonego w niej czynu są tożsame z czynem zabronionym wskazanym w art. 65 § 1 kw – wprowadzania w błąd organu państwowego lub instytucji upoważnionej do legitymowania osób. Prawo wydawania poleceń określonego zachowania się zostało funkcjonariuszom nadane już wcześniej, w drodze zapisu art. 15 ust. Wygląda na dość szeroki zakres, i takim jest w istocie. Ocena zachowania obwinionej została przez nią bowiem przedstawiona w Ogółem mówi 2 000 000 baryłek dziennie ropy dostaw off rynku sposób subiektywny i nie znajdujący oparcia w obowiązującym w dacie zdarzenia stanie prawnym. Nie negując prawa obwinionej do tejże oceny nie sposób się jednak z nią zgodzić.
Wykroczenia wskazane w art. 65 § 2 i 97 kw zagrożone są karami grzywny. Orzeczona wobec obwinionego kara grzywny w wysokości 400 zł zdaniem Sądu jest odpowiednia do stopnia społecznej szkodliwości czynów obwinionego i stopnia jego zawinienia, a także stanowić będzie dolegliwość o charakterze represyjno – wychowawczym, zapobiegającym w przyszłości ponownemu łamaniu przez obwinionego porządku prawnego. Dodać należy, iż w sytuacji, gdy maksymalna sankcja karna za powołane wyżej wykroczenia wynosi – za czyn z art. 65 § 2 w zw. Z art. 24 § 1 kw 5.000 zł grzywny oraz 3.000 zł grzywny za czyn z art. 97 kw, kara 400 zł grzywny nie jest karą surową. Należy też pamiętać, że wymierzanie kary jeszcze łagodniejszej byłoby zupełnie nieadekwatne do stopnia naruszenia jakiego dopuścił się obwiniony. Z uwagi na powyższe Straż Miejska wezwała właściciela pojazdu P.
- Sąd w całości dał wiarę zeznaniom świadka J.
- Sąd uwzględnił również , że obwiniony ma na utrzymaniu troje dzieci a żona nie osiąga stałych dochodów.
- Jeśli jednego dnia dostaniemy mandat za omijanie pojazdu, który zatrzymał się, aby przepuścić pieszego na przejściu, a od drugiego dnia nieprawidłowo wyprzedzimy na przejściu dla pieszych, to w obu przypadkach grozi nam mandat w standardowej wysokości (i tak niemałej – 1500 zł).
- Indywidualnym przedmiotem ochrony jest zaś prawidłowość ustaleń faktycznych dokonywanych przez ograny i instytucje uprawnione do dokonywania ustaleń w zakresie tożsamości osób.
Art. 157. Nieopuszczenie, wbrew żądaniu osoby uprawnionej, cudzego terenu
Skoro więc nie doszło do wykroczenia, nie zaistniały także podstawy do legitymowania, zatem odmowa podania swych danych nie może być traktowana jako wykroczenie. Co więcej żaden przepis prawa nie nakazuje podania adresu zamieszkania podczas policyjnej interwencji — rozporządzenie w/s postępowania przy wykonywaniu niektórych uprawnień policjantów nakazuje funkcjonariuszom ustalenie tej informacji, ale nie nakłada takiego obowiązku na osobę legitymowaną. Zatem po pierwsze – polecenie musi wskazywać określone zachowanie oraz być wydane na postawie prawa. Warto pamiętać, że w tym zakresie zastosowanie będą mogły znaleźć wszystkie akty prawne stanowiące źródła prawa powszechnie obowiązującego.
Stwierdzić należy, że stan faktyczny w sprawie był bezsporny. Przebieg wydarzeń przedstawiony przez obwinioną oraz świadków był co do zasady tożsamy i ich depozycje pozwoliły na jego odtworzenie. Sąd w pełni dał wiarę zeznaniom świadków J.
O ile co do uniemożliwienia wykonania czynności nie powinno być wątpliwości interpretacyjnych, o tyle „istotne utrudnienie” ich wykonania może już takie wątpliwości rodzić. Stąd dokonując oceny prawnej danej sytuacji, należy ustalić, czy niezastosowanie się osoby do wydanego polecenia rzeczywiście istotnie utrudniło policjantowi wykonanie czynności służbowych. Podkreślenia przy tym wymaga, że organami uprawnionymi do wydawania wspomnianych poleceń w przypadku niezastosowania się, do których będzie skutkowało to odpowiedzialnością za naruszenie art. 65a kw, są jedynie Policja oraz Straż Graniczna. Takie zachowanie się sprawcy wykroczenia będzie skutkować odpowiedzialnością karną tylko i wyłącznie wtedy, gdy będzie ono uniemożliwiać lub istotnie utrudniać wykonanie czynności służbowych funkcjonariuszom właśnie tych dwóch organów. Ze względu na charakter sprawy kluczową rolę w ocenie czynu obwinionego i na tej podstawie ustalenia okoliczności i przebiegu zdarzenia miała opinia biegłego J.
Sprawca wykroczenia może przecież nie mieć pewności, czy wydawane przez funkcjonariusza Policji lub Straży Granicznej polecenia znajdują oparcie w przepisach prawa bądź też może nie mieć pewności, czy jego zachowanie w rzeczywistości będzie uniemożliwiać lub utrudniać wykonywanie czynności służbowych przez funkcjonariusza Policji lub Straży Granicznej. Sam przepis został umieszczony w Rozdziale IX „Wykroczenia przeciwko instytucjom państwowym, samorządowym i społecznym”, ale wskazuje się często, iż dobrem prawnym podlegającym ochronie na gruncie art. 65a kw jest „porządek publiczny, którego zachowanie jest ważne dla bezpieczeństwa zdrowia ludzi w warunkach zagrożenia epidemicznego”. Pojawiają się co jakiś czas głosy, iż otoczka wprowadzenia przepisu do kodeksu wykroczeń może wskazywać właśnie na dążenie do zapewnienia skuteczności działań Policji i Straży Granicznej głównie podczas stanu epidemii bądź zagrożenia epidemicznego. Dyskusję na temat granic legitymowania należy przenieść zatem z poziomu dopuszczalności samej czynności, i to choćby z perspektywy prawa do obrony, na poziom regulacji prawnych.
Wyjaśnieniom obwinionej zaś co do stanu faktycznego także sąd dał wiarę, uwzględniając działanie pod wpływem emocji, o czym podała obwiniona, jednakże co do oceny zachowania obwinionej i usprawiedliwienia tego zachowania brak podstaw prawnych do ich uznania. Już w uzasadnieniu do projektu tworzącej go ustawy wskazano, że w odniesieniu do działań Policji i Straży Granicznej „rozwiązanie to jest kluczowe z punktu widzenia zapewnienia skuteczności działań tych formacji zarówno podczas zagrożenia epidemicznego, jak również przy realizacji typowych zadań ustawowych. (…) Propozycja ta służy przede wszystkim zapewnieniu właściwego przebiegu interwencji podejmowanych przez funkcjonariuszy wymienionych formacji. Zmierza Arabia Aramco opóźnia planowane IPO aż po aktualizacji zarobków: źródła ona do urzeczywistnienia przysługującego funkcjonariuszom Policji i Straży Granicznej prawa do wydawania poleceń (…)”.
Art. 67. Uniemożliwianie zaznajomienia się z informacją zamieszczoną przez instytucję publiczną
Zryczałtowane wydatki w niniejszej sprawie zgodnie z §2 i 3 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 grudnia 2017 r. W sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty za wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia (Dz. U. z dnia 29 grudnia 2017 r., poz. 2467) wyniosły bowiem 100 złotych, zaś opłata – na podstawie art. 3 ust. Z art. 21 pkt 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. z 1983 r., Nr 49, poz. 223 j.t. ze zmianami) – 30 złotych. Bowiem omawiane wykroczenie jest wykroczeniem materialnym (skutkowym). Skutkiem tym jest uniemożliwienie lub istotne utrudnienie wykonania czynności służbowych.
Art. 95a. Posługiwanie się dowodem rejestracyjnym zawierającym nieprawdziwe dane
Po drugie – niezastosowanie się do wskazanego polecenia musi być umyślne. W praktyce może to oznaczać brak jakiejkolwiek reakcji na wydane polecenie określonego zachowania się albo też działanie w sposób odmienny od treści wydanego na podstawie przepisów prawa nakazu. Wielokrotnie wspominane tu już polecenie danego zachowania może dotyczyć tak działania, jak również zaniechania. Zachowanie to może opierać się na zamiarze bezpośrednim, gdy sprawca ma świadomość i wolę jego realizacji, jak i ewentualnym, gdy osoba przewiduje możliwość popełnienia wykroczenia i godzi się na to.
- Świadkowie przedstawiali przebieg wydarzeń w sposób obiektywny, nie „ubarwiając” ich, nie dodając nic ponad to co się faktycznie wydarzyło, każdy z nich rzeczowo opisywał przeprowadzany przez siebie fragment interwencji.
- P. polegające na tym, że w dniu 10 sierpnia 2021 roku w W., przebywając na hali kasowej D.
- Na tamten czas czuła, że było to niezgodne z prawem, Konstytucją, łamane były jej prawa obywatelskie.
- 1 pkt 10 ustawy, gdy jest to niezbędne do sprawnego i zgodnego z przepisami ustawy wykonania czynności służbowych.
Przez obwinionego w miejscu zdarzenia wykluczał możliwość nieutrudnionego oraz bezpiecznego przemieszczania się pieszych na przystanek autobusowy. Na chodniku, na którym zaparkowany był pojazd nie było miejsca dla jego ominięcia przez pieszych bez wchodzenia na jezdnię albo trawnik. Powoływana przez obwinionego okoliczność, że pomimo pozostawienia pojazdu na chodniku istniała możliwość dotarcia na przystanek okrężną trasą nie wyłącza jego odpowiedzialności w zakresie popełnienia wykroczenia stypizowanego w art. 97 kw. Biegły jednoznacznie wskazał, iż okoliczność istnienia drogi okrężnej nie umożliwiała prawidłowego parkowania, zgodnego z dyspozycją art. 47 Prawa o ruchu drogowym, gdyż nie wyczerpała jego przesłanek. Sugerowany przez obwinionego wariant poruszania się pieszych niewątpliwie stanowił utrudnienie w ich ruchu.
Art. 86b. Naruszenie przepisów ruchu drogowego przez prowadzącego pojazd mechaniczny
Prozaicznie – była najbliżej stojącą przy wejściu osobą, pierwszą, na którą spojrzeli po wejściu do hali dworcowej (k.136v., 138). Dwuosobowy patrol Policji nie może Aktualizacja rynku 3 sierpnia USD, Equites i Yields Pod presją słabych danych i gwałtownego wzrostu wirusa podejmować czynności wobec nieokreślonej liczby osób, gdyż nie jest to zasadne i możliwe. Reaguje zawsze wobec pierwszej osoby, wobec której uznaje taką konieczność.
Możliwości zatem były już wcześniej, brakowało jednak przepisów karnych, swego rodzaju konsekwencji (innych niż zastosowanie środków przymusu bezpośredniego), z jakimi musiałaby się liczyć osoba, która do wydawanych przez funkcjonariuszy poleceń by się nie stosowała. Właśnie w tym celu został powołany do życia art. 65a kodeksu wykroczeń. Larry Hiibel został aresztowany i skazany w stanie Nevada za odmowę legitymowania wobec funkcjonariusza Policji, który wykonywał czynności w związku z przestępstwem napaści (assault). Skazany kwestionował orzeczenie sądu, powołując się na piątą poprawkę do Konstytucji Stanów Zjednoczonych i wskazując, że odmawiając legitymowania, korzystał ze swojego konstytucyjnego prawa do wolności od samooskarżania. Dodatkowo uznał, że zostało naruszone jego prawo do prywatności chronione czwartą poprawką do Konstytucji USA. Sądy niższych instancji nie uwzględniły jego zarzutów, a sprawa trafiła przed Sąd Najwyższy.